1. |
Polska Umarła
03:00
|
|||
Nadchodzi ZŁY jak lód zimny
Samotny krok, a wokół mrok
Ciała zdeformowane od sznyt
Nadchodzi gorycz, zwątpienie i wstyd
Nadciąga niemoc i gorzka zdrada
Fiasko mych starań, moja zagłada
Twe ciało gnije! Pętla na szyję!
Wyhodowałaś na piersi żmiję!
Wielka chmura światło zasłania
Do dobrowolnego zgonu nakłania
Na tym pustkowiu Wisła rozlana
Na bladym trupie- Polska Umarła
|
||||
2. |
Wszystko Jest Kłamstwem
01:07
|
|||
Każdy krok w życiu przynosi cierpienie
Rozczarowanie, gorzkie utrapienie
Wszystko jest kłamstwem
Im dłużej żyjemy, tym mniej rozumiemy
Wszyscy pozdychamy, wszyscy wyginiemy
Wszystko jest kłamstwem
Życie na tym świecie to prawdziwa sztuka
Moja schizofrenia zrobi ze mnie trupa
Wszystko jest kłamstwem
Słyszę, lecz nie słucham: Mój mózg to kaleka
Kiedy patrzę w lustro- Nie widzę człowieka
Wszystko jest kłamstwem
|
||||
3. |
Kim Jesteś?
02:37
|
|||
Zgrzytaj zębami, nie ufaj nikomu
Masz czuć niepewność, głęboki strach
Skulony siadaj do swego stołu
Kryzys na świecie, na giełdzie krach
Słuchaj poleceń, obywatelu
Pracuj sumiennie, odczuwaj strach
Takich jak ty jest tutaj wielu
Bądź posłuszny, albo idź w piach
Kupuj- Konsumuj- Pracuj- Umieraj
A- Polityków- Gorąco- Popieraj
Zarabiaj- Wydawaj- Potem- Spierdalaj
Ugryź- Się w język- I nie przeszkadzaj
Lepiej Ty sobie zadaj pytanie
Kim w ogóle jesteś i dokąd zmierzasz
Wypracuj wreszcie swe własne zdanie
Co ze swym życiem zrobić zamierzasz?
Cokolwiek myślisz, pomyśl inaczej
Może czas zmienić swoje nawyki
Być może wszystko z Tobą w porządku
A może wlazłeś w systemu wnyki?
Kupuj- Konsumuj- Pracuj- Umieraj
A- Polityków- Gorąco- Popieraj
Zarabiaj- Wydawaj- Potem- Spierdalaj
Ugryź- Się w język- I nie przeszkadzaj
|
||||
4. |
Aborcja
03:00
|
|||
Chciałbym mieć o tym jednoznaczne zdanie:
Czy aborcja to tylko śmierć?
Drążymy ten temat- Ran rozdrapywanie
W jaki sposób chcesz ze świata zejść?
Może powinienem nazwać to "morderstwem"
Porównać ze Styksem- Śmierci rzeką
Może to nazwać "brudnym bezeceństwem"?
Nikt z NICH nie urodził się kaleką
Jedna trzecia kobiet zostanie zgwałcona
I urodzi niewygodne dzieci
Sprawa z punktu prawa jest nierozważona
Napinają się systemu sieci
Wiec umieraj z bólu, jak chcesz, to żyj w nędzy
I wegetuj w szarej samotności
Ochroń życie płodu i żyj bez pieniędzy
Nie dawaj dziecku żadnej przyszłości
|
||||
5. |
Świat Dla Idiotów
01:32
|
|||
Wolność słowa- Dla idiotów
Wolny rynek- Dla idiotów
Pornobiznes- Dla idiotów
Prostytucja- Dla idiotów
Wyprzedaże- Dla idiotów
Reklamacje- Dla idiotów
Święta Trójca- Dla idiotów
Liga mistrzów- Dla idiotów
|
||||
6. |
Era Inwigilacji
02:31
|
|||
Widzą Cię dobrze z każdej kamery
Dbają o Twoje bezpieczne życie
Usłyszą szepty, najcichsze szmery
Więc Ty ich lepiej nagradzaj sowicie
Marny jest koniec twój, terroryzmie
Technologia kończy staroświecki horror
Wiedzą nawet o Twoim onanizmie
I znają też Twój ulubiony kolor
Oto zbawienie dla naszej nacji:
Nadeszła era inwigilacji
W naszym XXI wieku
Ze śmiercią możesz wyruszyć w tany
Elektronika trwa przy człowieku
Jak orwell'owskie teleekrany
Nasz nowy system jest niezniszczalny
Najlepszy totalitaryzm na świecie
Wszędzie dokoła- Więzienia ściany
A Wy nic zrobić z tym nie możecie
|
||||
7. |
Koszmar
02:42
|
|||
Cyberbóg zrobi z Ciebie kalekę:
Wszelkie emocje wymaże, wywlecze
(Myśl, dopóki jest to legalne)
Są ludzie dostatecznie bogaci
By za Twe nerki i płuca zapłacić
(Grzecznie poproszą i wypatroszą)
Zginiesz na froncie w piaszczystych okopach
Dla Ciebie jest śmierć, a dla nich jest ropa
(Godnie pochować nikt Cie nie zdoła)
A w polityce nadal bez zmian:
Korupcyjny chłam zadaje nam kłam
(A do kamery robią uśmiech szczery)
Młodzież mirażem oświaty mamiona
Głupia, bezradna i otępiona
(Pójdzie ich krocie na bezrobocie)
Każdy każdemu koperty daje
Że wszystko w porządku jest udaje
(Źle żyjecie- Zawyjecie)
Ciągle przyspiesza konsumpcji machina
Ludzie są tępi- Chciwość przeklinam
(Wszyscy umrzecie- Nic nie możecie)
Nic nie jest trwałe, wszystko się kruszy
Od rzeczy błahych po ludzką duszę
(Cierpię koszmary, cierpię katusze)
|
||||
8. |
Trismus
02:37
|
|||
Gdzie się pali książki, będą płonąć ludzie
Żyjemy w głupocie, żyjemy w obłudzie
Trismus! Trismus!
Nie czytaj za dużo- Wiedza to terroryzm
Jeszcze poznasz prawdę- Ludzie to potwory
Trismus! Trismus!
Żyjemy na świecie takim pomylonym
Plugawym i brudnym i śmiertelnie chorym
Trismus! Trismus!
Marnujemy czas, gapiąc się w ekrany
Siłą wpakowani między cztery ściany
Trismus! Trismus!
Utracisz nadzieję, gdy wreszcie zobaczysz
Że już nie potrafisz żyć inaczej
Trismus! Trismus!
Całe szczęście wszyscy w końcu umieramy
Jednak często o tym zapominamy
Trismus! Trismus!
Jesteś w sytuacji, z której wyjścia nie ma
Pełna jest zwątpienia, pełna jest cierpienia
Trismus! Trismus!
Pokój jest fikcją, a życie dramatem
Świat zrobi z Ciebie skurwioną szmatę
Trismus! Trismus!
Trismus! Trismus!
|
||||
9. |
Curiculum Vitae
02:46
|
|||
Nic nie wymyśliłem, nic nie osiągnąłem
Mam kłopoty w domu, mam kłopoty w szkole
Wciąż nowe przeszkody spotykam na drodze
Udaję przed sobą, że kogoś obchodzę
Nic się nie udaje, nic mi nie wychodzi
Każde me staranie bokiem mi wychodzi
Skazany na klęskę oraz na cierpienie
Wszędzie utrapienie, znikąd ocalenie
Każdy człowiek o tym wie, że to życie nie jest fair
Każdy człowiek o tym wie, że to życie nie jest fair
Każdy człowiek o tym wie, że to życie nie jest fair
Każdy na to godzi się, lecz ja na to wszystko mówię
NIE
Dzisiaj wiem na pewno- Ja tu nie pasuję
Czegokolwiek dotknę, ja to zaraz psuję
Każdy mam mnie dosyć, bo im życie truję
Niczego nie umiem- Przeklinam i pluję
Od dziecka zawsze byłem odmieńcem
Dziwakiem opóźnionym w rozwoju
Dyskalkulia i wątpliwa wiedza o życiu
Zrobiła ze mnie idiotę
Oszukiwałem więc wszystkich dookoła
By stworzyć pozory, że jestem cokolwiek wart
Ale wielu nie udało się nabrać
Zawiodłem zaufanie każdego, kto mi je naiwnie okazał
Moje zasady to bzdura
Nikogo nie potrafię zadowolić
Urodziłem się za późno
trafiłem prosto w stos gnoju
Nic nie wiem
Nic nie umiem
Nie istnieję
Nie istnieję
|
||||
10. |
Światło Atomowe
02:37
|
|||
Bomby, miny, karabiny, czołgi
To już historia:
Wybuch jądrowy, grzyb atomowy
Nie do obrony
Światło atomowe zabija dziecka wzrok
Ciała nieruchome i pokrwawione są
Światło atomowe wyciska z mózgu sok
Ciała nieruchome do śmierci tylko krok
Bomby, miny, karabiny, czołgi
To już historia!
Wybuch jądrowy, grzyb atomowy
Nie do obrony!
|
Rebiata Piotrków Trybunalski, Poland
Crust'ujący Anarcho Punk z Piotrkowa Trybunalskiego. Zespół powstał w kwietniu 2012 roku, zapoczątkowany przez Zwierzaka- basistę i wokalistę. Twórczość tej formacji muzycznej nawiązuje do brzmień D-Beat'owych, których brakowało na lokalnej scenie w Piotrkowie Trybunalskim. ... more
Streaming and Download help
If you like Rebiata, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp